We don’t just fly here, we live here…
We don't just fly here, we live here...
Usłyszeliśmy miły głos stewarda, który przemawiał do nas przez głośniki samolotu. O godzinie 21 czasu lokalnego dotarliśmy do Nassau. Zapytacie pewnie gdzie to u licha jest? Hmm.. jakby Wam to powiedzieć, tak żebyście nie byli na mnie za bardzo źli... Tym bardziej że za Waszymi oknami jest zimowa aura, a u nas na Bahamach skromne 30 stopni na plusie.