Otwarcie sezonu w kamieniołomie Koparki Jaworzno

Koparki Jaworzno – tutaj zaczynamy sezon nurkowy

Wiosna trwa już od kilku tygodni, a wszyscy nurkowie siedzą w domach. Ze względu na panującą pandemię, musieliśmy nieco przesunąć otwarcie sezonu nurkowego. Szkoda, bo pierwsze tygodni wiosny były bardzo ładne.

Postanowiliśmy rozpocząć sezon nurkowy 3 maja, na kamieniołomie Koparki Jaworzno. W ciągu dosłownie dwóch dni zebraliśmy się na nurkowanie i w niedzielny poranek zameldowaliśmy się na Koparkach w Jaworznie. Prawdę powiedziawszy byliśmy nieco zdziwieni, ponieważ jedno z nielicznych miejsc nurkowych w naszej okolicy świeciło niemalże pustkami. Biorąc pod uwagę obecną sytuację epidemiologiczną, wielkość zbiornika oraz widoczność pod wodą, taki stan rzeczy w zasadzie w ogóle nam nie przeszkadzał.

W wiacie którą zajmowaliśmy mieliśmy bardzo dużo miejsca, tak więc każdy z nas czuł się naprawdę swobodnie. Na pewno późniejsze nurkowania przyniosą ze sobą dużo większą ilość osób, ale tak to już jest, że te pierwsze nurkowania po zimie są przeważnie w dosyć mocno okrojonym składzie. Tak więc w skromnym składzie ale za to w doborowym towarzystwie spędziliśmy niedzielny dzień, tego pierwszego majowego weekendu.

Kamieniołom „Koparki Jaworzno” jest stosunkowo młodym miejscem nurkowym, który na mapie pojawił się w roku 1997 na skutek zamknięcia kopalni Jaworzno – Szczakowa. Swoją nazwę zawdzięcza dwóm ogromnym koparkom spoczywającym na dnie zbiornika. Swoją drogą, sądzę że kamieniołom Koparki Jaworzno będzie poświęcony osobny artykuł, w którym opiszę historię oraz specyfikację tego miejsca.

Piękną jesień mamy w maju

Standardowo, na naszych wszystkich wypadach nurkowych gościł mały catering, który od jakiegoś czasu jest nieodzownym elementem naszych spotkań. Dzięki przenośnej butli gazowej mieliśmy stały dostęp do gorących napojów. Ciepła kawa i herbata w ten zimny i wietrzny dzień, okazały się być zbawienne. Gorące napoje są zawsze dostępne dla naszych kursantów podczas wszystkich kursów nurkowania. Temperatura powietrza nie przekraczała 10°C. Zresztą w wodzie też nie było cieplej. Temperatura powierzchniowa wody wynosiła 13°C, na dnie zaś było tylko 8°C. Kamieniołom Koparki Jaworzno nie rozpieszczał nas zbyt wysokimi temperaturami, więc musieliśmy poszukać jakiegoś skutecznego sposobu na rozgrzanie.

Pomimo niezbyt korzystnych warunków pogodowych i dosyć niskich temperatur wody oraz powietrza udało się nam wykonać dwa nurkowania po około 40 minut. Niestety, widoczność pod powierzchnią wody nie była zbyt dobra. Widoczność wynosiła około 7-8 metrów. Nie była ona rewelacyjna jak to zwykle bywa w środku zimny, jednakże mogła by być nieco lepsza w tym okresie. Podejrzewam, że z każdym kolejnym dniem, będzie ona spadać lub utrzymywać się na podobnym poziomie. Ciepłe dni na pewno przyciągną ze sobą tłumy nurków.

Pod wodę zabraliśmy ze sobą kamerkę Sony Action FDR-X 3000, którą zrobiliśmy kilka ujęć. Niestety, brak wyświetlacza pod wodą skutecznie utrudnia zrobienie względnie dobrego zdjęcia. Mam tu na myśli głównie właściwe wykadrowanie ujęcia. Może z kolejnymi nurkowaniami na koparkach uda nam się uzyskać nieco lepsze zdjęcia. W końcu mamy na to całe lato i jesień, a nawet zimę. Wszystko jest przed nami.

Powierzchniowe pogaduszki

Kamieniołom Koparki Jaworzno wyposażony jest w kilkanaście wiat, w których można rozłożyć swoje rzeczy. Część z nich jest zabudowa lepiej, inna trochę gorzej. Nasza wiata znajdowała się w pierwszej linii brzegowej, dlatego też cały akwen mieliśmy na wyciągniecie ręki.

Pomiędzy nurkowaniami rozpaliliśmy małego, jednorazowego grilla. Dosypaliśmy do niego nieco więcej węgla drzewnego, tak by zapewnić optymalną moc do upieczenia kiełbasek, papryczek, cukinii, piersi z kurczaka oraz pieczarek. Witaminki muszą być, a jak! Osobiście wolę grillować na dużym grillu, bo wtedy mam pełną kontrolę nad temperaturą pieczenia. No ale z racji tego że byliśmy w małym składzie, to i grill był mały. Nie przeszkodziło nam to w skutecznym przygotowaniu ciepłego posiłku.

Jak to zwykle bywa, czas na wyjazdach nurkowych płynie zdecydowanie inaczej. Można odnieść wrażenie, że prędkość upływającego czasu gwałtownie spowalnia. Na wszystko jest czas, nikomu do niczego się nie spieszy. Innymi słowy – pełen relaks. I bardzo dobrze, bo właśnie to nam przyświeca w naszych wyjazdach nurkowych. Kamieniołom Koparki Jaworzno był pierwszym miejscem nurkowym, który odwiedziliśmy w tym roku. Mamy nadzieję, że każdy kolejny weekend przyniesie nam możliwość nurkowania w nowych miejscach, wzbogacając przy okazji naszą nurkową galerię.

Znajdziesz nas również w serwisach społecznościowych:
Facebook: www.facebook.com/JustDiveSzkolaNurkowania
Instagram: www.instagram.com/just_dive
LinkedIn: www.linkedin.com/company/just-dive/